Nieopodal chętnie odwiedzanych stoków narciarskich i obleganych górek saneczkowych, w pobliżu nie mniej znanego schroniska Andrzejówka (808 m n.p.m.) leży Waligóra (936 m n.p.m.). To najwyższy szczyt Gór Suchych i jednocześnie całych Gór Kamiennych.
Waligóra swoją popularność zawdzięcza również przynależności m.in. do Korony Gór Polski i Korony Sudetów.
Szczyt znajduje się zaledwie pół kilometra od schroniska (szlak żółty). Jednak dotarcie do celu nie jest tak łatwe, jak by się mogło wydawać. Na odcinku 300 m przewyższenie wynosi 100 m, zatem podczas zdobywania Waligóry można złapać zadyszkę.
Zimowa pora i warstwa ubitego śniegu sprawiły, że wybraliśmy alternatywną drogę (szlak niebieski) długości 2 km.
Trafiliśmy na rewelacyjną pogodę. Było ciepło, bezwietrznie, słonecznie, ale i śnieżnie. Trasa przyjemna, widoki niesamowite, zagajniki iglaków przeplatały się z połaciami lasów liściastych. Wycieczka byłaby wspaniała, gdyby tylko dzieciaki nie tłukły się całą drogę, nie wpychały się wzajemnie w zaspy, nie wrzucały sobie śniegu za koszulki i nie obrzucały się śnieżkami (którymi obrywałam rykoszetem). Ech…
Z Andrzejówki ciągną się też szlaki rowerowe po okolicy. Można wjechać na sam szczyt lub zwiedzić ruiny starej owczarni. Zimą natomiast trasy te są uczęszczane przez narciarzy biegowych. Fajne miejsce.
