Biskupia Kopa (890 m n.p.m.), góra tajemnic

Biskupia Kopa jest najwyższym szczytem polskiej części Gór Opawskich, choć jego wierzchołek znajduje się po stronie czeskiej. Mimo to zaliczany jest do Korony Gór Polski, Korony Sudetów Polskich, a także Korony Parku Krajobrazowego Góry Opawskie.

Na szczycie znajduje się osiemnastometrowa wieża widokowa, na którą wstęp jest biletowany. Nie należy się jednak sugerować tabliczką z godzinami otwarcia, bowiem trudno zgadnąć czy w danym dniu będzie czynna.

Wieża pierwotnie była kamienną platformą w formie piramidy, która spłonęła w latach 80-tych XIX w. Odbudowano ją jako drewnianą pięciopiętrową konstrukcję wysokości 13 m również kształtem przypominającym piramidę. Ta z kolei została uszkodzona podczas burzy. Następnie w roku 1898r. powstała w tym miejscu wieża, którą do dziś możemy zwiedzać. Zaniedbana po wojnie, udostępniona ponownie turystom dopiero w 1996r.

Z wieży rozpościera się szeroki widok na pobliskie miejscowości, Jezioro Nyskie i Otmuchowskie, czy ruiny zamku Leuchtenstejn. Dalej widoczne są czeskie Jesioniki, Masyw Śnieżnika i Góry Złote, a przy dobrej pogodzie także Karkonosze, Góry Stołowe oraz Sowie.

Najkrótsza droga na szczyt prowadzi zielonym szlakiem z Petrovy Boudy w Czechach. To łatwa i malownicza ścieżka o długości zaledwie 1,7 km wiodąca lekko w górę.
Inną ciekawą opcją jest dotarcie na Biskupią Kopę czerwonym szlakiem z Pokrzywnej. Ścieżka biegnie obok niewysokiej platformy widokowej i kolejnego szczytu Gór Opawskich- Srebrnej Kopy (785 m n.p.m.), na którym postawiono nietypowy kamienny schron.

Pod wieżą znajdują się miejsca na odpoczynek, a kilkaset metrów dalej schronisko górskie (dom turysty), gdzie można smacznie zjeść, czy przenocować. Warto tu zwrócić uwagę na zawieszoną na ścianie „stację pogodową”. Lubimy nietuzinkowe poczucie humoru;)

Dlaczego użyłam w tytule określenia „góra tajemnic”? Otóż mam ku temu powody.

Co prawda najstarsza historia Biskupiej Kopy jest słabo znana, ponieważ góra była pomijana w opracowaniach z czasów wczesnośredniowiecznych, jednak wiadomo, że w okresie przedchrześcijańskim lokalne plemiona pogańskie odprawiały tam obrzędy religijne. Podobnie jak w przypadku Ślęży, wyjątkowe położenie góry wzbudzało zainteresowanie kapłanów pogańskich z okolic Prudnika. Ta teoria jednak nigdy nie została poparta dowodami. Nie znaleziono bowiem w tych okolicach żadnych przedmiotów związanych z kultem religijnym.

Kolejnym tajemniczym aspektem Biskupiej Kopy są liczne wypadki, do jakich dochodziło w okolicy. Niektóre z nich zaskakujące.
Przed I wojną światową została zbudowana Ścieżka Langego (z Pokrzywnej na Biskupią Kopę). Tuż przy schronisku śmierć poniósł woźnica przygnieciony podczas wywózki drewna. Po II wojnie światowej z kolei zginął tam człowiek rażony piorunem. W 1915r. w lesie pod Biskupią Kopą cieśla z pielęgniarką razem popełnili samobójstwo przez powieszenie (zaraz po tym jak wydali wszystkie pieniądze pożyczone od żony owego cieśli). W roku 1934 dwudziestolatka spadła w przepaść ze szczytu góry. Lokalna prasa opisała ją jako pierwszy śmiertelny wypadek „odkąd urządza się wycieczki w góry śląskie”. Zimą 2013r. grupa turystów wybrała się na nocleg na Biskupiej Kopie. Podczas rozbijania obozu na głowę jednego w uczestników spadł konar z drzewa. Tym razem wypadek nie skończył się tragicznie. z Kolei w 2019r. mężczyzna poślizgnął się na skałach i spadł w dół. Temu turyście także udało ujść z życiem. Tyle szczęścia nie miał 55-latek, który w 2021r. doznał ataku serca w trakcie wspinaczki na szczyt.

Nie wiadomo ile jeszcze ofiar pochłonęła góra, a o których nie ma wzmianek w głębokich czeluściach Internetu.

Biskupia Kopa jest górą trochę niedocenianą. Oddalona od głównej części Sudetów, więc drepczą po niej głównie lokalni turyści i wędrowcy GSS.
Dla mnie jednak Góry Opawskie są niesamowite. Niewysokie, niepozorne, ale widoki jedne z najpiękniejszych w Sudetach. Do tego ta nietuzinkowa wieża widokowa. No i tajemniczość jaka owiewa to miejsce.

Dodam jeszcze, że w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego stulecia na stokach Biskupiej Kopy znajdowała się odkrywkowa kopalnia uranu, skąd surowiec wywożony był do Kowar. Kolejna zagadkowa historia.

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *